sobota, 10 października 2015

Policzki wołowe duszone

Przymierzam się do paleo. Wyeliminowałam pszenicę, generalnie staram się unikac glutenu poza owsianką. Nie jadam też nabiału, jeśli już, to kozi lub bardzo dobrej jakości (bundz czy bryndza w górach obowiązkowo). Ale czuję się źle. Czuję się chora i jestem gotowa zrobić wszystko by to zmienić. Arytmia, kołatania serca, zawroty głowy, nerwowość, płaczliwość, brak "mocy", siły, bardzo sucha skóra, fatalny stan paznokci, skóry twarzy, rewolucje jelitowe...Mam dość. W grudniu mam wizytę u ponoć bardzo dobrego endokrynologa. Jeśli potwierdzi moje przypuszczenia odnośnie Hashimoto, to przechodzę po Nowym Roku na protokół autoimmunologiczny a potem na paleo. No i muszę poprosić rodzinę na zrzutę świąteczną dla mnie na test Food Detective...


Co do dzisiejszego przepisu. Ile ja się naszukałam tego mięsa, tylko ja wiem. W końcu, totalnym przypadkiem, kupiłam je w mięsnym pod domem. Zrobiłam i...mogłabym jeść tylko to! Przepyszne, kleiste, rozpadające się w ustach mięso w cudownym, mocno mięsnym sosie z warzywami. Jak pojawią się znowu w sklepie to chyba wykupię cały zapas!


Policzki wołowe duszone

Składniki:

Dwa policzki wołowe
Łyżka oleju kokosowego
Mąka kokosowa
Sól
Pieprz
Rozmaryn
3 liście laurowe
5 szt ziela angielskiego
Szklanka wytrawnego czerwonego wina
Domowy bulion
Marchewka
2-3 łodygi selera naciowego
Pół korzenia selera
Cebula



Policzki kroimy na 3 części każdy. Posypujemy pieprzem, mąką kokosową i obsmażamy na oleju kokosowym. Przekładamy do garnka. Na tej samej patelni smażymy oczyszczone i pokrojone w kostkę warzywa z kiściami laurowymi, zielem angielskim, rozmarynem. Po kilku minutach wlewamy wino, zagotowujemy i przekładamy całość do policzków. Zalewamy kilkoma chochlami gorącego bulionu, solimy i gotujemy na wolnym ogniu 3 godziny w razie potrzeby uzupełniając bulion. Palce lizać przysięgam!

Wartości odżywczych nie ma bo za chiny nie mogę znaleźć ich dla policzków. Ale szczęśliwi kalorii nie liczą ;)

czwartek, 24 września 2015

Placki z kalarepy

No dobra. Znów muszę powrócić do diety dla staruszków :) W piątek miałam wyrwaną pierwszą czwórkę, jutro z drugiej strony. Boli mnie szczęka i jedzenie nie sprawia mi szczególnej przyjemności, dlatego staram się, by było miękkie nie wymagające zbyt wiele żucia (pierś z gęsi to nie był dobry pomysł...)

Co tydzień wysyłam męża na rynek po owoce i warzywa. I przyzwyczaił się, że zawsze lubiłam pochrupać sobie kalarepę, czy marchewkę i wciąż zdarza mu się przytargać kilka sporych sztuk, ku mojej rozpaczy, że z chrupania nici...:( Dziś więc przepis na

 Placuszki z kalarepki

 Składniki: 

1 spora kalarepa
 2 jajka 
ok 60g mąki gryczanej 
sól, pieprz 

Kalarepę obrać, zetrzeć, połączyć z mąką i jajkami. W razie, gdyby masa była za sucha, dodać odrobinkę wody. Smażyć z obu stron. 

Wartość odżywcza: 432kcal 
Białko: 29g
Tłuszcz: 12g 
Węglowodany: 52g

sobota, 12 września 2015

Omlet z musem dyniowym i niskokaloryczny zielony koktajl z pietruszki

Dziś śniadaniowo - obiecany pietruszkowy koktajl i w bonusie omlecior z musem z dyni - tak jesiennie :)

Dodatkowo ogłaszam, że dziś mija 6 dzień mojego wyzwania - miesiąc czystej miski. Przy moim ostatnim weekendowym rozhasaniu street foodowo-imprezowo-restauracyjnym zdecydowanie mi się to przyda.


Omlet z musem dyniowym

Składniki: 

mus:
1 dynia hokkaido
słodzik
kwas cytrynowy 
cynamon

omlet:
4 jajka
sól
słodzik
cynamon

Dynię obrać ze skóry, usunąć pestki, pokroić w kostkę, zalać w garnku wrzątkiem i ugotować ok 20 min aż się rozpadnie. Zblendować, lub rozgnieść ze słodzikiem, kwasem i cynamonem.

Białka oddzielić od żółtek i ubić z odrobiną soli na pianę, dodawać powoli żółtka, słodzik i cynamon. Usmażyć z dwóch stron na rozgrzanej patelni omlet.

Na gotowy placek nałożyć mus dyniowy, u mnie polane jeszcze Waldenem do pankejków. 

Wartość odżywcza (około, zależy od ilości musu, ja nie żałowałam :)): 330kcal
Białko: 28g
Tłuszcz: 20,5g
Węglowodany: 9,1g



Koktajl pietruszkowy

Składniki:

pęczek natki pietruszki
łyżka nasion chia
1-2 łodygi selera naciowego (lub garść szpinaku)
sok z 1 cytryny
słodzik wg uznania

Nasiona chia zalać wrzątkiem i odstawić na kilka minut, Do kielicha miksera włożyć nać, seler lub szpinak, sok, namoczone nasiona, słodzik i dolać wody. Dokładnie zmiksować i ewentualnie wyregulować gęstość wodą. 

Wartość odżywcza: 65kcal
Białko: 3g
Tłuszcz: 3,4g
Węglowodany: 5g W roli głównej: natka pietruszki

piątek, 4 września 2015

Sałatka z bakłażanem grillowanym i fetą

Od jakiegoś czasu zaczęłam się zastanawiać nad zmianą endokrynologa. Mam sentyment do mojej obecnej pani doktor, bo pomogła mi zajść w ciążę i ją utrzymać, ale tarczycy uważam, że nie leczy. Nie sprawdziła czy to zwykła niedoczynność, czy Hashimoto i na podstawie samego TSH przepisuje mi Euthyrox. Z resztą podejrzewam, że nie ma pojęcia o holistycznym podejściu do tej choroby i nawet z wiedzą jaka dokładnie to choroba, jej sposób leczenia nie zmieniłby się. Tak więc będąc zmęczona całą gamą objawów charakterystycznych dla Hashi, zapisałam się do rzekomo bardzo dobrego lekarza. Prywatnie. Na grudzień. Kurtyna.

Na własną rękę postanowiłam znów poeksperymentować ze zmianą żywienia. Zaczęłam jadać białkowo- tłuszczowe śniadania, a owsianka z owocami idzie po treningu. I powiem Wam, że bardzo fajnie mi się to sprawdza. Nie usypiam zaraz po jedzeniu, mam energię do treningu. Gorzej, że koło 20 mogłabym się kłaść spać, ale przynajmniej pierwsza część dnia ma jakiś sens. Moje śniadanie to teraz najczęściej omlet z 3 jaj na maśle kokosowym z wędliną lub łososiem, czy też omlet z 4 jaj na słodko z sosem Waldena albo koglem moglem (dzięki Anicie Jankowskiej, polecam bardzo, kiedyś wrzucę przepis). Mam też dla Was super koktajl pietruszkowy, ale zawsze zapomnę cyknąć foto :)

Dziś wrzucę przepis na pyszną sałatkę

Sałatka z grillowanym bakłażanem i fetą

Składniki:

1 niewielki bakłażan
100g owczej fety
kawałek sałaty lodowej
kawałek żółtej papryki
pomidor
czarne oliwki
szczypiorek
sól, pieprz
czosnek
tymianek
5g oleju kokosowego



Bakłażana pokroiłam w plastry, posypałam solą, pieprzem, czosnkiem i tymiankiem. Zgrillowałam na oleju kokosowym na patelni grillowej. Ostudziłam, pokroiłam w paski.
Wymieszałam z resztą składników. Zjadłam z chlebem Ziarno. Makro dla samej sałatki:
Wartość odżywcza: 355kcal
Białko: 17,8g
Tłuszcz: 28,2g
Węglowodany: 7,4g




Warzywa psiankowate 2015

środa, 19 sierpnia 2015

Soczewica z jajkiem panierowanym w za`atarze

Przepis ten znalazłam tu. Nie byłabym sobą, gdybym nie dodała do tej potrawy trochę ostrości :) Polecam jako odpoczynek od mięsa :)

Soczewica z jajkiem  w za`atarze i warzywami

Składniki:

60g zielonej soczewicy
liść laurowy
10g oleju kokosowego
cebula
czerwona papryka
ząbek czosnku
3 pomidory
sok i skórka z połowy cytryny
odrobina musztardy
sól, pieprz
łyżeczka czerwonej pasty curry
natka pietruszki
2 jajka
za`atar


Soczewicę ugotować z solą i liściem laurowym ok 30 minut.
Ugotować też jajka na półmiękko (ok. 6 minut, u mnie za długo).

Na oleju kokosowym podsmażyć pokrojoną w kostkę cebulę, dodać pokrojona w kostkę paprykę i smażyć kilka minut. Dodać zmiażdżony czosnek, pastę curry i po chwili pokrojone w kostkę pomidory, sok i skórkę z cytryny, musztardę i soczewicę.
Gotować, aż nadmiar soków odparuje, oprawić solą i pieprzem, dodać natke pietruszki.
Na talerzu udekorować połówkami jajek obtoczonymi w za'atarze.


Wartość odżywcza: 555kcal
Białko: 35g
Tłuszcz: 24g
Węglowodany: 51g

niedziela, 16 sierpnia 2015

Wzbogacony białkiem chłodnik z melona na upały

Dziś coś na upały - szybkie, pyszne i nadające się na obolałe zęby (choć przyznam, że już jest dobrze i jestem w stanie zjeść normalną kanapkę na chlebie z ziaren :))


Chłodnik melonowy z białkiem

Skladniki:

1 melon Galia
20g białka (u mnie orzechowe Ostrovit)
pół szklanki mleko roślinnego (u mnie sojowe naturalne z Biedry)
szczypta mięty suszonej ub kilka listków świeżej
słodzik (opcjonalnie, wg uznania)


Melona obrać, pozbawić pestek, zmiksować z resztą składników. Schłodzić w lodówce.

Wartość odżywcza: 396kcal
Białko: 24g
Tłuszcz: 3g
Węglowodany: 67g

wtorek, 11 sierpnia 2015

Omurice i dieta "na miękko" :)

Mam 29 lat i postanowiłam w końcu na starość pozbyć się jednego kompleksu. mianowicie, postanowiłam wyprostować sobie zgryz :) Mój zgryz otwarty powikłany tyłozgryzem powoduje, że wstydzę się uśmiechać. Odkąd pamiętam, każdy się mnie pytał czemu jestem smutna, a ja po prostu unikałam pokazywania zębów. Praktycznie nie mam zdjęć na których uśmiecham się od ucha do ucha. Czas to zmienić. W piątek się zadrutowałam. No i zaczęło się piekło. Ból i tkliwość zębów, zmasakrowana śluzówka i język, obeschnięte na wiór usta. Co za tym idzie, moja dieta stała się raczej niemowlakowo-babcina, raczej prosta, dlatego teraz przepisów może byc mniej. Dziś na obiad była przykładowo niewyględna zupa warzywna z wątróbką, wczoraj gotowana makrela z ziemniakami. Zdarzyło mi się też kilka razy zjeść na kolację lody bo nic innego nie wchodziło w grę...Umrę gruba :)
Podzielę się z Wami za to przepisem na omurice który przygotowałam przed założeniem aparatu. Jest to omlet z nadzieniem z warzyw, kurczaka i ryżu. Smaczne i ciekawe danie.

Omurice

Składniki:

150g piersi z kurczaka
5g oleju kokosowego
cebula
papryka czerwona
marchewka
sos sojowy
chili
imbir
50g ryżu
2 jajka

Warzywa i mięso pokroić w paski, podsmażyć na oleju kokosowym cebulę, dodać resztę warzyw i przyprawy. Na koniec dodać kurczaka i smażyć aż przestanie być surowy.
Ryż ugotować i wymieszać z zawartością patelni.
Na osobnej patelni usmażyć z jednej strony omlet, nałożyć nadzienie, zawinąć i przełożyć na talerz. 
U/ mnie z ketchupem bez cukru Kotlina.

Wartość odżywcza: 545kcal
Białko: 50g
Tłuszcz: 18g
Węglowodany: 46g