A przed wyjazdem, chyba ze 3 tygodnie chodziły za mną pierogi z serem. I żaden substytut mi tego smaku nie zaspokajał. Tak więc bez nabiału się nie obyło, ale ten raz na jakiś czas (poza pysznym bundzem przywiezionym z gór) nie zaszkodzi :) Tym bardziej, że przezwyciężyłam pokusę pójścia do Manekina na bombę kaloryczną i zrobiłam zdrową wersję, która wpisała mi się idealnie w bilans.
Naleśniki gryczane z serem i gorącymi jagodami
Składniki:
jajko100g mąki gryczanej
150ml mleka 1,5%
3/4 szklanki wody mineralnej gazowanej
sól
słodzik
200g twarogu chudego
100g mrożonych jagód
Jajko zmiksowałam z wodą mineralną i 100ml mleka. Stopniowo dodawałam mąkę ciągle miksując. Konsystencję regulowałam wodą, dlatego radzę nie dodawać od razu całej. Dodałam szczyptę soli i 3 pokruszone tabletki słodzika
Twaróg zmiksowałam z 50ml mleka i słodzikiem.
Jagody rozmroziłam w mikrofalówce aż były gorące. Dodałam słodzik.
Naleśniki smażyłam bez tłuszczu, zawijałam w środek ser i łyżkę gorących jagód. Resztą sosu polałam naleśniki z wierzchu.
Wartość odżywcza: 722kcal
Białko: 67g
Tłuszcz: 12,4g
Weglowodany: 85,5g
chodza za mną od dawna, a akurat dziś kupiłam mąkę gryczaną... :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam. Wychodzą bardzo delikatne!
Usuń