Zanim zaczęłam dbać o makro moich posiłków, zlewałam ją na noc maślanką naturalną ze słodzikiem, a rano dodawałam daktyle i mielone siemię lniane, oraz masę owoców. Teraz, gdy mocno zredukowałam spożycie nabiału, oraz cukrów prostych, mój przepis wygląda następująco:
Różowa owsianka - energetyczna zdrowa bomba :)
Składniki:
50g płatków owsianych górskich
mały burak ugotowany (czasem dodaję marchewkę lub cukinię, ale ze słodkim buraczkiem jest wg mnie najlepsza)
jajko (lub 15g odżywki białkowej)
4 małe daktyle suszone
10g orzechów lub siemienia lnianego lub masła orzechowego
słodzik
sól
cynamon
kardamon
kurkuma
dowolny owoc - do 200g
Płatki zalewam w małym rondelku wodą, prawie po brzeg, stawiam na gazie. W tym czasie obieram i ścieram buraczka, dodaję do owsa razem z przyprawami. Gotuję, aż zgęstnieje. (UWAGA! Lubi wykipieć!). Jeśli wybieram opcję z jajkiem, wbijam je na koniec i gotuję jeszcze chwilę mieszając intensywnie, dodaję słodzik, odstawiam. Jeśli z białkiem, po prostu zestawiam garnuszek ognia w tym momencie, dodając mniej słodzika niż w wersji jajecznej.
Po przestygnięciu przekładam owsiankę do miseczki, dodaję pokrojone daktyle, orzechy i ewentualnie odżywkę. Mieszam dokładnie, na wierzch nakładam pokrojone lub starte owoce.
Smacznego!
Wartość odżywcza: 406kcal
Białko: 22,4g (wersja z jajkiem)
Tłuszcz: 11g
Węglowodany: 54,5g
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz